Polacy boją się inflacji? Coraz chętniej sięgają po obligacje czteroletnie

W styczniu utrzymał się duży popyt inwestorów indywidualnych na obligacje skarbowe. Największą popularnością cieszyły się czteroletnie obligacje zabezpieczone przed inflacją, choć zwykle Polacy najchętniej kupują papiery trzymiesięczne lub roczne.

Publikacja: 19.02.2019 11:20

Polacy boją się inflacji? Coraz chętniej sięgają po obligacje czteroletnie

Foto: Adobe Stock

Jak podało we wtorek Ministerstwo Finansów, w styczniu sprzedaż tzw. obligacji oszczędnościowych wyniosła nieco ponad 1,1 mld zł. To minimalnie więcej niż średnia miesięczna sprzedaż w ub.r., który był pod tym względem rekordowy. 

W całym 2018 r. sprzedaż obligacji oszczędnościowych wyniosła 12,7 mld zł, w porównaniu do 6,9 mld zł w 2017 r., co było poprzednim rekordem.

Począwszy od października ub.r. można dostrzec pewną zmianę w nawykach inwestujących w obligacje detaliczne. Zwykle największą popularnością cieszą się dwuletnie obligacje o stałym oprocentowaniu (wynosi obecnie 2,1 proc.) lub trzymiesięczne papiery o stałym oprocentowaniu (obecnie 1,5 proc.), wprowadzone do oferty MF jesienią 2017 r. W ostatnich czterech miesiącach wyraźnie wzrosło jednak zainteresowanie obligacjami czteroletnimi o zmiennym oprocentowaniu przewyższającym stopę inflacji (o 1,25 pkt proc.).

W styczniu czterolatki miały największy udział w sprzedaży obligacji detalicznych, wyniósł on 28,9 proc. Poprzednio zdarzyło się to w listopadzie, a wcześniej wiosną 2017 r. Średnio w minionych czterech miesiącach udział czterolatek w całkowitej sprzedaży obligacji detalicznych wynosił 31 proc., w porównaniu do 24,5 proc. w pierwszych trzech kwartałach ub.r.

To może sugerować, że Polacy obawiają się wzrostu inflacji. Innym wyjaśnieniem wzrostu popularności obligacji czteroletnich może być chęć wydłużenia horyzontu oszczędności. O tym świadczyć może również wzrost zainteresowania obligacjami 10-letnimi (także o zmiennym oprocentowaniu, gwarantującym zysk przewyższający inflację). W styczniu ich udział w sprzedaży obligacji skarbowych wyniósł 13,9 proc. To wynik najwyższy od marca 2015 r.

W styczniu według wstępnego szacunku GUS inflacja wyhamowała do 0,9 proc. rocznie, z 1,1 proc. w grudniu. W trendzie spadkowym jest od lata ub.r. Większość ekonomistów spodziewa się jej przyspieszenia w najbliższych miesiącach, ale w całym 2019 r. może być średnio nawet niższa, niż w 2018 r., gdy wyniosła 1,7 proc. Do obaw inwestorów detalicznych, że inflacja wzrośnie, mogła przyczynić się dyskusja z końca ub.r. dotycząca cen energii.

Jak podało we wtorek Ministerstwo Finansów, w styczniu sprzedaż tzw. obligacji oszczędnościowych wyniosła nieco ponad 1,1 mld zł. To minimalnie więcej niż średnia miesięczna sprzedaż w ub.r., który był pod tym względem rekordowy. 

W całym 2018 r. sprzedaż obligacji oszczędnościowych wyniosła 12,7 mld zł, w porównaniu do 6,9 mld zł w 2017 r., co było poprzednim rekordem.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO